Nie ma nic gorszego w kuchni jak nieprzyjemny zapach wydobywający się z lodówki. Wędlina śmierdzi rybą, ryba serem, a ser...wolimy nie wiedzieć. Po świętach w naszej lodówce będzie niezły misz masz zapachów od ćwikły, pasztetów, sałatek, jajek faszerowanych itd. Jak sobie poradzić, by nie spędzić połowy dnia na myciu lodówki? by w lodówce było tylko chłodno, a nie śmierdząco? Oto kilka doskonałych porad:
1. Do tej pory lodówkę „myłam w zmywarce” – tak, tak, wkładałam wszystkie możliwe części do zmywarki, a pozostałe tradycyjnie w zlewie. To jest dobre, gdy mamy dużo czasu. Dla pracujących i spieszących się polecam chusteczki W5 z Lidla. Wystarczy przy każdym uzupełnianiu lodówki po dużych zakupach, wyjąć wszystko po kolei z każdej półki i przetrzeć ją chusteczką.
2. Jeśli nie mamy tych chusteczek, to przecierajmy regularnie wnętrze lodówki ściereczką zamoczoną w ciepłym roztworze sody oczyszczonej.
3. Nigdy nie myjcie lodówki płynem do mycia naczyń!!! w przeciwieństwie do chusteczek W5 on zostawia zapach.
4. Z własnego doświadczenia stwierdzam, że ocet jest najlepszy do mycia wnętrza lodówki. Mieszamy go z wodą w równych proporcjach np: szklanka octu na szklankę wody. Taką miksturą przecieramy wszystko: i półki i ścianki i uszczelki. Nie musimy nic spłukiwać. Zapach octu wywietrzeje.
5. Jeśli lodówka wygląda trochę gorzej (śmierdzi, rozlało się coś) to czyścimy ją sodą oczyszczoną nasypaną na gąbkę. Niestety potem musimy wszystko spłukać ciepłą wodą i wytrzeć do sucha.
6. Pamiętajmy o regularnym czyszczeniu otworu odpływowego. Jeśli będzie zapchany resztkami żywności, będziemy miały wodę w lodówce! Wystarczy wyjąć z otworu taką plastikową zawleczkę i przetrzeć ją mokrą szmatką.
7. Czy wiecie, że lodówkę można myć sokiem pomidorowym??? Usunie on nieprzyjemne zapachy. Niestety tu też musimy potem wszystko umyć czystą wodą. Radzimy więc zostać przy wodzie z octem, a sok zostawić do "krwawej Mary ".
8. W szufladach, w których trzymamy warzywa (włoszczyznę) warto na dno położyć starą gazetę lub papierowy ręcznik. Raz na kilka dni wymieniamy papier, gdy zrobi się wilgotny. W ten sposób nie dopuścimy do powstania pleśni na warzywach, bo całą wilgoć i wodę absorbuje papier i nic nie zbiera się na dnie szuflady, ani na naszych marchewkach czy porach.
9. By w lodówce zneutralizować zapachy od żywności ustawmy małą miseczkę, do której możemy:
Leniuszki mogą kupić gotowy pochłaniacz zapachów np. w Rossmanie lub w bdsklep.pl za 2,99zł.
10. Pamiętajmy, by jedzenie trzymać w specjalnych zamykanych pojemniczkach (świetny zestaw kupicie w Ikea za ok 13 zł) . Jeśli mamy coś w miseczkach lub na talerzykach, zakrywajmy to folią do żywności (dostępna w każdym markecie)
11. Ostatnia rada ma co raz więcej zwolenników - gotowy płyn do mycia lodówek :) My używałyśmy Dr.Beckmanna - jest dosyć drogi i ma małą pojemność (14-16 zł za 250 ml) ale w sklepach możemy też kupić tańsze zamienniki Dr.Ok (13 zł za 500 ml) lub Indesit ( 13,99 zł za 500 ml)